NH ,HIT, czyli nietolerancja histaminy
Polska to kraj zacofany pod wieloma względami, między innymi przy schorzeniu zwanym nietolerancja histaminy. Tak, nazywają to pseudoalergią, jednak przysparza wiele więcej problemów, niż zwykła alergia i uważam, że powinna być jednostką chorobową. Zrobisz testy alergiczne i nic nie wyjdzie, a objawy takie jak w każdej alergii: pokrzywka wystepująca głównie na twarzy, szyi i dekolcie, bóle głowy, biegunka, obrzęki, bóle brzucha, zaczerwienienie twarzy przy nosie, bywa i dość specyficzny ból gardła. Czy jest na to lekarstwo? Nie, bo nikt się tym zjawiskiem tak naprawdę nie zajmuje. Lakoniczne wpisy w wujku Google co można jeśc a czego nie, co suplementować, a i taki uzupełniacz enzymu, który rozkłada histaminę w jelitach, a którego zazwyczaj, my chorzy, mamy dużo za mało. Jednak ów specyfik jest tak ciężko dostępny w tym pięknym kraju, że czasem mam wrażenie, że ci tam na górze dążą do wybicia naszego narodu, bo ogólnie leki albo windują w górę, albo są wycofywane. Najlepszym lekarstwem dla mnie jak narazie jest dieta niskohistaminowa, stosuję dwa miesiące, po czym mam spokój do 3 lat, choć i tak musze unikać wielu produktów, które spożywam i na wiele też uważać. Zapytacie czego nie można jeść na tej diecie? :D :D sorry, lepiej jak zapytajcie co można :D. Otóż świeżego indyka, świeże ryby, cukinię, płatki kukurydziane, owsiane, orkiszowe, kasze, makarony razowe, pieczywo tylko ciemne, zero pszennych rzeczy, zero mleka (choć ja używam bez laktozy do kawy jak nie mam kokosowego), wszystko co kokosowe, pić wodę, herbaty tylko te, które nie uczulają (mnie owocowe i niektóre ziołowe). Z warzyw zielone oprócz szpinaku, z owoców jabłka (których ja nie lubię), melony, arbuzy. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, opłatek nawet jest pszenny... nie, nie myślę czy coś zjem. Łyknę sobie Daosin i zjem, po to go mam, na takie okazje. Uzupełniacz enzymu DAO dostępny jedynie w aptece internetowej za sporą kasę.
Dziś znów w ciągu miesiąca wylądowałam w izbie przyjęć szpitala powiatowego. A nie, ostatnio wylądowałam na NPL-u, choć dla mnie to to samo. Tam dostałam lek antyhistaminowy, ktory biorę codziennie, a mimo to znów wylądowałam dziś z okropną pokrzywką w I.P. Dostałam leki, mam brać tamten nadal, wzbogacić o wapno 3x dziennie i jakoś będę chyba funkcjonować. Przy NH występuje też nietolerancja na zimno, ciepło czy nawet wysiłek fizyczny. Często jak wchodzę z zimna do ciepłego pomieszczenia, to mam pokrzywkę na szyi i twarzyi pieką mnie policzki.
Cóż... należy się pogodzić ze stanem rzeczy i jakoś żyć, choć przyznam - jest bardzo ciężko. Ludzie często mówią, że jestem dziwna :D. No tak nie można jedzenia śmieciowego (fasty, chińczyki itp), alkoholu, uważać na fajki, jedzenie musi być świeże. Weź człowieku w tych czasach znajdź jedzenie bez chemii...